Przy świątecznej kolędzie ...

        Jak kot prawie, leniwie i figlarnie, z gracją i kokieterią, która dumnie zadziera nosy tylko beztroskich dzieci…Ponoć tak rodził się też Bóg, bez czasu, zamętu i śmierci… bo to przecież Bóg Narodzin, nie końca, ale początku…
        O Bożym Narodzeniu, czasie powolnym i leniwym przypomnieli nasi uczniowie w piątkowe południe. Nacieszyliśmy się obrazem i dźwiękiem, nacieszyliśmy się i gimnazjalistami w przedsionku swojej młodości, i najmniejszymi na progu Betlejem. Dzięki naszym wychowankom czas przeciągnął się tuż obok i przypomniał, że właśnie w te święta może usiąść przy wigilijnym stole, może usiąść i zamruczeć, i położyć się tak miękko, tak ciepło, i zaczekać na nas przy kolędzie, na pasterce, przy opłatku…
       Zespół Szkół w Bojanowie w te bezśnieżne ale zawsze święte święta życzy wszystkim spokoju i ciszy, rodzinnego ciepła, i czasu, który da się tak bezkarnie oswoić…