W dniach 15-19 czerwca uczniowie klasy II, III i IV uczestniczyli w wyjeździe na zieloną szkołę.

        15 czerwca 2015 roku dzieci z klasy II, III  i IV pod opieką swoich Pań -  p. Alicji Ślusarczyk, p. Stanisławy Szczęch i p. Stanisławy Siorek wyruszyły na zieloną szkołę. Miejsce zakwaterowania to Dom Wczasów Dziecięcych "Jędrol" w miejscowości Suche koło Zakopanego.           
W  pierwszy dzień uczniowie zwiedzili Kraków, oglądnęli Wawel, kościół Mariacki, Sukiennice, pomnik Mickiewicza, Bramę Floriańską oraz Barbakan. Po zakończonym zwiedzaniu wszyscy udali się do restauracji McDonald's na prawdziwą ucztę.
             
        Program zielonej szkoły był bardzo napięty i wypełniony różnymi atrakcyjnymi zajęciami, spacerami i  zabawami, Nikt nie mógł narzekać na nudę. Dzieci podczas pieszych wędrówek miały okazję poznać malowniczo położoną miejscowość Kościelisko, Dolinę Kościeliską,  Jaskinię Mroźną, Wąwóz Kraków  i stolicę Tatr - Zakopane. Zachwycił ich widok Tatr ze szczytu Gubałówki. Wszystkich zachwyciły gawędy, przyśpiewki i gra na góralskich instrumentach w wykonaniu prawdziwego górala. Uczniowie zwiedzili również Muzeum Przyrodnicze i oglądnęli skocznię narciarską. Byli również  w aqua parku.  Ostatnim etapem zielonej szkoły było zwiedzanie Kopalni Soli w Bochni. Niewątpliwą atrakcją była podróż w czasie, rozpoczynająca się w czasach Bolesława Wstydliwego i księżnej Kingi. W opowiadaniu o historii kopalni Pani Przewodnik pomagali polscy królowie, żupnicy genueńscy, a także duch Cystersa – mnicha, z którego zakonem wiąże się powstanie kopalni w Bochni. Inną atrakcją był  przejazd kolejką górniczą.

        Pobyt na zielonej szkole dostarczył wszystkim  nowych wrażeń, doświadczeń
i pozytywnych przeżyć. Dzieci uczyły się samodzielności, samokontroli i samooceny.
Czas minął bardzo szybko, i choć niektórzy nie raz uronili łzę z tęsknoty za rodzicami, ciężko było wyjeżdżać i wracać do  Bojanowa. Droga powrotna upłynęła na rozmowach, dzieleniu się wrażeniami, oglądaniu licznych pamiątek zakupionych w Zakopanem, Bochni i Krakowie. Do domu dzieci wróciły uśmiechnięte i zadowolone, z mnóstwem miłych wspomnień.