Przedświąteczne kolędowanie

       Ostatni dzień tradycyjnej nauki, nazywanej od niedawna stacjonarną został w naszej szkole potraktowany w sposób specjalny. Uczniowie wszystkich klas mieli dla nas muzyczną niespodziankę – każda grupa zaprezentowała nam interpretację znanej kolędy. Okazało się, że nawet dla najmłodszych tajniki śpiewu są zupełnie niestraszne, choćby w obliczu technicznych chochlików wkradających się w muzyczne podkłady… Wszyscy radzili sobie znakomicie, szala zwycięstwa przeważała raz na wokale męskie, innym razem świetniej tańczyła w głosach niewieścich. Jednak nie o rywalizację tym razem szło a o wspomnienie dawnej tradycji. Konferansjerzy urozmaicali nam przerwy a to historią wigilijnego stołu, a to pierwszych pieśni, zwyczajów podczas radosnego kolędowania.

 

       Czego chcieć więcej od prologu do świątecznej atmosfery, tajemnicy cichych, nocnych narodzin… Chyba tylko zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia w tych coraz bardziej niespokojnych czasach…